Maleńczuka nikomu nie trzeba przedstawiać. Ten polski wokalista i gitarzysta rockowy uznawany jest za jednego z najbardziej awangardowych i zarazem kontrowersyjnych polskich artystów muzycznych. Mówią o nim „artysta nieobliczalny” – i jest to komplement.

Maleńczuk to także bardzo pracowity muzyk , niestroniący od poszukiwań – po erze bluesa, rocka, metalu, elektroniki, a nawet piosenek komponowanych na potrzeby spektakli, teraz zajął się jazzem. Ale w jego wydaniu ten gatunek muzyczny też nie jest wcale tak oczywisty, jak się może wydawać. Aby zrozumieć, czym jest jazz w wykonaniu Maleńczuka i towarzyszącego mu zespołu, trzeba kupić płytę albo przyjść na koncert. Właściwie najlepiej zrobić obie te rzeczy, bowiem na koncertach, a zwłaszcza jazzowych, dziać się może wiele, dużo więcej niż na krążku.

11 lutego o godz. 20.00 Maciej Maleńczuk zagra wraz z zespołem Jazz For Idiots w składzie: Andrzej Laskowski (bas), Przemek Sokół (trąbka), Darek Tarczewski (piano), Tobias Haas (perkusja).