Pielak jako nastolatek przeczytał książkę „Ubik” i jak twierdzi, zmieniła ona jego życie na zawsze. Sprawiła także że stał się fanem twórczości pisarza, którego do dziś dnia uważa za swojego ulubionego. Fascynacja kosmosem, sience fiction oraz klimat rodem z przestrzeni międzygwiezdnych posłużył do stworzenia muzyki absolutnie niezwykłej. Zresztą już tytuły zdradzają, czym sugerowali się twórcy: Andromeda Galaxy, Future Exploration, The Girl In The Shadow Of The Moon – to tylko niektóre z tych, które zawiera płyta. Tak naprawdę to trudno przyporządkować tę muzykę jednemu gatunkowi. Znajdziemy tutaj bez wątpienia elementy jazzu, fusion, muzyki eksperymentalnej oraz elektronicznej. Nie dziwi więc fakt, iż z początkiem roku 2018 album ten znalazł się na pierwszym miejscu norweskiego rankingu muzycznego jako właśnie muzyka eksperymentalna. Jednak nie jest to materiał, którego trudno się słucha. Wręcz przeciwnie. Znajdziemy tutaj dużo ciekawych brzmień oraz udanych prób połączenia instrumentów akustycznych z elektroniką. To naprawdę dobra płyta, na której usłyszeć można fortepian, wibrafon, kotły, dzwony rurowe, saksofon, altówkę, gitary, instrumenty klawiszowe, klarnet oraz perkusję. To skład, który gwarantuje ciekawe brzmienie zostające z nami na długo i niezwykle zróżnicowany materiał.

(MM/fot.dlohner/Pixabay)